Setka w czasie zarazy

czyli pierwsza długa trasa rowerowa w przerwie między falami pandemii

Aleksander Kwiatkowski, 2020-05-08 (piątek)

Tagi: Rower, Strona główna
Miejscowości: Zbąszyń, Zbąszynek, Trzciel, Miedzichowo, Lwówek, Duszniki, Kaźmierz, Tarnowo Podgórne, Poznań
Województwa: Wielkopolskie, Lubuskie

Mapa

109 km | 8 h | 18 °C | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | Google

Wstęp

Przez koronawirusa wiele się zmieniło. Jednym z tych rzeczy było utrudnienie korzystania z komunikacji kolejowej.

Szczegóły

Mniejsze jezioro w Lutolu (152.693359375 kB)
Mniejsze jezioro w Lutolu
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 18mm f10.0 1/400 s ISO200

Ruszyliśmy pociągiem około 7:30 do Zbąszynia. Od którejś stacji miałem wrażenie, że oprócz nas i pracowników kolei, pociąg jest pusty. Ludzie na ogół rano przyjeżdżają do większego miasta i po południu wracają.

Droga do Trzciela (127.3388671875 kB)
Droga do Trzciela
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 38mm f9.0 1/400 s ISO200

Mam wrażenie, że w epoce koronawirusa w pociągach regionalnych podróżuje się znacznie wygodniej.

Pracownia rzeźbiarska w Trzcielu (155.662109375 kB)
Pracownia rzeźbiarska w Trzcielu
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 13mm f10.0 1/400 s ISO200

Sam byłem nastawiony niepewnie co do tego dnia. Nie byłem pewien, czy będę w stanie przejechać tak długą zaplanowaną trasę, czy nie będzie problemów z przejazdem przez "las" i ogólnie nie byłem pewien swoich możliwości po tak długiej przerwie rowerowej.

Droga przejazdowa w Trzcielu (176.2548828125 kB)
Droga przejazdowa w Trzcielu
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 61mm f7.1 1/400 s ISO200

Pierwszym celem było dostać się do Trzeciela, do którego już jechałem tą samą drogą w czerwcu 2016 oraz dwa lata później w 2018.

Rynek w Trzcielu (128.2255859375 kB)
Rynek w Trzcielu
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 17mm f9.0 1/320 s ISO200

Wziąłem Olympusa 12-100/4 bez filtra polaryzacyjnego. Przez sezon zimowy schowałem go gdzieś i zapomniałem o nim.

Niskie, szeregowe domy w Trzcielu (154.60546875 kB)
Niskie, szeregowe domy w Trzcielu
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 31mm f9.0 1/320 s ISO200

Przyroda powoli budziła się do życia stając się bardziej zieloną. Chociaż przez problem z suszą na początku tego roku to mam wrażenie, że idzie jej to dość topornie.

Jadąc do lasu (211.171875 kB)
Jadąc do lasu
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 18mm f8.0 1/250 s ISO200

Sam Trzciel tego dnia, przy tym świetle i bez filtru polaryzacyjnego wyglądał mało ciekawie. Zapamiętałem go lepiej.

Dom we wsi Miedzichowo (201.2626953125 kB)
Dom we wsi Miedzichowo
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f6.3 1/500 s ISO200

Zauważyłem znak w stronę wsi Łomnica, która była odległa 8km. Jest tam żółty szlak rowerowy jednak zastanawiam się, jak on jest przejezdny w sytuacji gdy ziemia jest sucha.

Zalew Miedzichowo (146.9287109375 kB)
Zalew Miedzichowo
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 47mm f9.0 1/400 s ISO200

O tyle dojazd do Trzciela był prosty, jednak to co dalej proste już nie było. Czekał na nas pas lasu o szerokości około 15km. Początkowo planowałem jechać czerwonym szlakiem rowerowym przez las do Miedzichowa.

Latolistek cytrynek (96.205078125 kB)
Latolistek cytrynek
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/2000 s ISO200

Z początku droga gruntowa była bardzo dobrze ubita jednak gdy zbliżaliśmy się do wyjazdu z lasu teren dla mojego roweru stał się znacznie trudniejszy. Jechałem dzisiaj szoso-gravelo-przełajem z gładkimi oponkami 36mm. Na piaszczystym terenie tylne koło po prostu tańczyło.

Nieczynny przystanek kolejowy Lewiczynek (208.36328125 kB)
Nieczynny przystanek kolejowy Lewiczynek
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 28mm f9.0 1/320 s ISO200

Postanowiłem, że musimy zmodyfikować plany. Nie możemy próbować jechać drogą gruntową przez las do wsi Węgielnia gdyż może się okazać, że natrafimy na fragment drogi nie nadający się do jazdy.

Centrum wsi Lewiczynek (202.6982421875 kB)
Centrum wsi Lewiczynek
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f5.6 1/400 s ISO200

Podobały mi się ułożenia niektórych budynków w małych osadach na południe od Miedzichowa.

Dotarliśmy do drogi 92. Z jednej strony była to pewna opcja szybkiego przejechania "lasu", jednak ilość tirów poruszających się na niej przekonała mnie, że trzeba znaleźć inne rozwiązanie.

Z Lewiczynka na wschód (291.306640625 kB)
Z Lewiczynka na wschód
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 17mm f8.0 1/250 s ISO200

Patrzyłem na mapę i wymyśliłem, że możemy pojechać drogą 160 na północ. Zobaczymy jak wygląda szlak rowerowy albo będziemy szukać lepszych dróg przez las.

Droga do Zębowa (164.00390625 kB)
Droga do Zębowa
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 86mm f7.1 1/500 s ISO200

Dotarliśmy do Lewiczynka. Michał zaproponował abyśmy pojechali drogą asfaltową, która była przez wieś. Postanowiliśmy zaryzykować wiedząc, że tutaj las jest trochę "krótszy" do przejechania.

Między wsiami Brody a Niewierz (291.306640625 kB)
Między wsiami Brody a Niewierz
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 17mm f8.0 1/250 s ISO200

Z końcem wsi skończyła się dobra droga asfaltowa. Na szczęście droga gruntowa była dobrze ubita i jechaliśmy bezproblemowo.

Wyjechaliśmy w Zębowie z którego kierowaliśmy się do Lwówka. Zdziwiłem się, że takie małe miasteczka jak Lwówek zamieniają pobliskie miejscowości w osady sypialnie w których buduje się nowoczesne domy.

Opuszczając Duszniki (266.900390625 kB)
Opuszczając Duszniki
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 75mm f7.1 1/500 s ISO200

Zaciekawił mnie duży opuszczony budynek gospodarczy w Komorowie. Wieś ta według mnie była ciekawsza od wsi Zębowo.

Wjechaliśmy do Lwówka, które było w trakcie remontu. Wymieniana była kanalizacja.

Pofalowana droga (259.3203125 kB)
Pofalowana droga
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 29mm f6.3 1/160 s ISO200

Kolejnym celem były Duszniki. Aż do Pakosławia jechaliśmy po bardzo fajnej ścieżce rowerowej oddalonej od drogi. Chociaż ruch po samej drodze był i tak minimalny.

Przejechaliśmy przez miejscowość Brody, która była całkiem ładna. Podobnie ładna była wieś Niewierz gdzie dość szybko przejechaliśmy dwa główne zakręty.

Między Gajem Wielkim a Jankowicami (118.61328125 kB)
Między Gajem Wielkim a Jankowicami
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 57mm f8.0 1/500 s ISO200

Do Dusznik zostały nam 4km. Miałem wrażenie, że na północy ukształtowanie terenu jest nieznacznie ciekawsze. Nasza dzisiejsza trasa była dosyć płaska i monotonna.

Opuszczając Duszniki kierowaliśmy się w okolicę kolejnego lasu. Tym razem kwestia wyboru trasy nie była problemem gdyż połączenia drogowe są tu dobrze rozwinięte.

Okolice Gaju Wielkiego (134.8408203125 kB)
Okolice Gaju Wielkiego
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 31mm f10.0 1/400 s ISO200

O kolejnych wioskach trudno mi coś więcej pisać. Jechaliśmy przez Młynkowo i Mieściska mając po lewej stronie las. Las ten nie ma nazwy ale na mapie OSM widać w jego terenie dwa rezerwaty: Bytymskie Brzęki oraz Huby Grzebieniskie.

Ulica Jankowicka (122.1953125 kB)
Ulica Jankowicka
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 12mm f10.0 1/400 s ISO200

Gdy dotarliśmy do Grzebieniska byliśmy "już prawie w domu". Zrobiliśmy przerwę przy sklepie i dalej kierowaliśmy się na wschód.

Kolejnym celem było Lusówko, które już jest terenem "sypialni Poznania", więc zostały 1-2 wioski do przejechania, które można by spróbować opisać bo reszta nie jest dla mnie już niczym nowym.

Pokręcona ulica Jankowicka (258.466796875 kB)
Pokręcona ulica Jankowicka
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f6.3 1/500 s ISO200

Jak zawsze coś musi pójść nie tak. Tym razem Michał miał problem z tylnym kołem i rozwaloną szprychą, a ja źle skręciłem i zamiast jechać przez Ceradź Kościelny dojechaliśmy do drogi 92 w Gaju Wielkim.

Jezioro Lusowskie (174.2275390625 kB)
Jezioro Lusowskie
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f6.3 1/500 s ISO200

Decyzja ta nie była zła - szybko znalazłem sensowną drogę, którą wróciliśmy do naszej trasy.

Ciekawiło mnie ukształtowanie terenu niedaleko Jankowic jednak byłem już zmęczony i nie chciałem tam eksplorować. Już chciałem sprawnie wrócić i odpocząć.

Jezioro Lusowskie (216.40234375 kB)
Jezioro Lusowskie
Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f5.6 1/400 s ISO200

Wróciliśmy do Poznania stosunkowo bez problemów. Ja osobiście wolę wracać pociągiem aby nie trzeba było jechać przez mniej ciekawe okolice.


Powiązane wpisy

Wpis ukończono dnia 2021-07-20, czyli 438 dni później.