Tagi: Strona główna, Pieszo, Góry, Najlepsze
Miejscowości: Kamienna Góra, Kowary, Karpacz
Województwa: Dolnośląskie
Krainy: Rudawy Janowickie, Karkonosze
Mapa
20 km | 8 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Ten dzień połączył południowe Rudawy Janowickie ze wschodnimi Karkonoszami.
Szczegóły
Wyruszyliśmy dość wcześniej drogą 367 idąc aż do Ogorzelca. Te tereny bardzo mi się spodobały jak w grudniu 2011 jechaliśmy samochodem do Karpacza.

Pentax K-5, Pentax FA 50mm Macro, 50mm f8.0 1/400 s ISO400
W Ogorzelcu zeszliśmy do wioski i dołączyliśmy do niebieskiego szlaku pieszego obok rzeki Świdnik.

Pentax K-5, Pentax FA 50mm Macro, 50mm f9.0 1/500 s ISO400
Doszliśmy do Przełęczy Kowarskiej, czyli byliśmy już na 727m wysokości n.p.m.

Pentax K-5, Pentax FA 50mm Macro, 50mm f9.0 1/200 s ISO400
Od tego miejsca szliśmy cały czas żółtym szlakiem pieszym w kierunku Malá Úpa lub Przełęczy Okraj.

Pentax K-5, Pentax FA 50mm Macro, 50mm f11.0 1/200 s ISO400
Po drodze z prawej strony mieliśmy bardzo dobry widok na Kotlinę Jeleniogórską, wieś Podgórzyn oraz Jelenią Strugę.

Pentax K-5, Pentax FA 50mm Macro, 50mm f4.5 1/1250 s ISO400
Dalej droga była raczej umiarkowanie ciekawa, oprócz miejsc takich jak to. Oczywiście ciekawość jest subiektywna.

Pentax K-5, Pentax Limited 15mm f4, 15mm f5.6 1/1600 s ISO400
Jak dotarliśmy do Malá Úpa i przeszliśmy przez granicę, to od razu można było zauważyć zupełnie inny styl budynków. Sama miejscowość też jest ciekawa - położona wysoko, na ponad 1000m n.p.m.
Poszliśmy coś zjeść i dalej wyruszyliśmy w drogę szlakiem granicznym. Nie czerwonym, ale niebieskim, w stronę Skalnego Stołu.

Pentax K-5, Pentax FA 50mm Macro, 50mm f3.2 1/125 s ISO400
Im wyżej byliśmy tym pogoda stawała się gorsza. Powoli robiło się szaro i zapierające widoki ze szczytu przestawały być opcją. Jedynym plusem był padający śnieg. Fajnie, pierwszy śnieg w tym roku miałem zaliczony. Szkoda że było tak mało. Powrót w śnieżycy mógłby być ciekawym doświadczeniem.

Pentax K-5, Pentax Limited 15mm f4, 15mm f7.1 1/320 s ISO800
Doszliśmy do Skalnego Stołu który przy tej pogodzie okazał się kupą kamieni. Po tym zejście do Karpacza przez las. Nie pamiętam abym zauważył coś ciekawego wtedy.
Powiązane wpisy
- 2022-12-18 - Zdążyć przed końcem zimy
- 2021-01-17 - Szukając idealnego zachodu słońca
- 2021-01-16 - Prawdziwa zima
- 2019-05-11 - Najbardziej zielona wiosna w Rudawach Janowickich
- 2016-10-26 - Opuszczając jesienne Rudawy Janowickie
- 2015-06-06 - Ze Szklarskiej Poręby do Janowic Wielkich
- 2013-12-01 - Zejście przez Samotnię do Karpacza
- 2013-02-07 - Ze Świeradowa Zdroju do Chatki Górzystów