Tagi: Pieszo, Zdjęcia, Strona główna
Miejscowości: Gdańsk, Gdynia
Województwa: Pomorskie
Mapa
8 km | 3 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Pierwszy raz na Mewiej Łasze byłem ponad rok temu. Chciałem wtedy zobaczyć foki jednak nie udało mi się. Tego dnia miałem podobną nadzieję.
Szczegóły
Dotarliśmy do stacji Gdańsk Główny a następnie ruszyliśmy autobusem 112.
Wysiedliśmy około 11:30. Pogoda była dosyć nijaka. Było szaro i nie za ciepło, ale też nie przesadnie zimno.
Kierowaliśmy się wzłuż Wisły na północ.
Widziałem dużo sopli. Bliskość rzeki, wiatr i niska temperatura tworzyło ciekawe efekty.
Bobry w zimie jak widać nie śpią.
Miałem przy sobie Olympusa 40-150/2.8. 150mm to było trochę za mało na dalekie zwierzaki. Olympus 75-300mm może byłby lepszy, jednak nie jestem zadowolony z jego jakości.
Widzieliśmy pierwsze dzikie foki. Odpoczywały one na małej wysepce. Brakowało mi obiektywu o dłuższej ogniskowej.
Nie chcieliśmy być za długo. Ponownie przechodząc obok Wisły widziałem ciekawe sople.
W stawie w okolicy pływał łabędź.
Wróciliśmy na ten sam przystanek autobusowy. Zauważyliśmy kota obok sklepu.
Kot był wyraźnie puchaty. Postanowiłem pójść do sklepu i kupić jedzenie dla niego.
W sklepie pani mi powiedziała, że już go nakarmiły.
Niecałą godzinę wracaliśmy do Gdańska.
Wieczór w Orłowie
Nie chciałem tworzyć kolejnego wpisu na kilka zdjęć. Wieczorem ruszyliśmy do Orłowa, jednego z najlepszych miejsc na zdjęcia.
Samo molo nie było zbyt ciekawe, jednak gdy udałem się pod nie. Wtedy pojawiły się ciekawsze opcje zdjęć.
Chociaż jak zawsze po powrocie (i przerobieniu zdjęć) pojawiły się nowe pomysły na ciekawsze zdjęcia.
Powiązane wpisy
Wpis ukończono dnia 2019-07-19, czyli 145 dni później.