Świsłoczany, granica z Białorusią i zapomniane wioski

czyli im bliżej granicy tym ciekawiej, a domy bardziej drewniane

Aleksander Kwiatkowski, 2018-08-05 (niedziela)

Tagi: Rower, Strona główna, Najlepsze
Miejscowości: Gródek, Michałowo
Województwa: Podlaskie

Mapa

40 km | 6 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | Google

Wstęp

Tego dnia nie mieliśmy konkretnych planów. Mnie ciekawiły wioski przy granicy z Białorusią dlatego postanowiliśmy tam pojechać.

Szczegóły

Ruszyliśmy na wschód drogą 65. W weekend rano ruch jest minimalny tam. Temperatura nie była jakaś tragiczna gdyż "tylko" 26 stopni. Wiatr wiał w kierunku wschodnim. Nie zauważyłem aby jakoś istotnie to nam pomagało.

Droga do Bobrowników (146.23828125 kB)
Droga do Bobrowników
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f5.6 1/200 s ISO200

Linia kolejowa na wschód od Waliły-Stacja została zamknięta w roku 2000.

Skręciliśmy na prawo do wsi Wierobie. Niewiele mogę opisać o niej, tak samo o innych (z wyjątkami) wsiach. Są tam stare drewniany domy położone obok nowocześniejszych. Taki podlaski standard.

Dom pomiędzy wsiami Wierobie a Zubki (169.0791015625 kB)
Dom pomiędzy wsiami Wierobie a Zubki
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f2.8 1/200 s ISO200

Gdy opuszczaliśmy Zubki skończyła się droga asfaltowa. Mineliśmy tory kolejowe linii 37 (chociaż należy wspomnieć o szerokotorowej linii 58 do granicy państwa), a obok jest nieczynny przystanek Zubki Białostockie.

Okolica torów linii 37 i 58 (137.638671875 kB)
Okolica torów linii 37 i 58
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f4.5 1/500 s ISO200

Jechaliśmy dalej do Świsłoczan obok granicy z Białorusią. Piasek na drodze był ubity w sposób taki, który powodował irytujące drgania roweru.

Jadąc do Świsłoczan (173.5419921875 kB)
Jadąc do Świsłoczan
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f3.5 1/320 s ISO200

Dotarliśmy do Świsłoczan. Wieś ta jest uosobieniem Podlasia. Większość domów w niej to są stare, drewniane budynki. Bardzo mi się to podobało.

Drewniane stare domy w Świsłoczanach (228.5693359375 kB)
Drewniane stare domy w Świsłoczanach
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f3.2 1/160 s ISO200

Zapytałem się kogoś gdzie jest najbliższy sklep. Nie pamiętam już odpowiedzi ale dla nas najlepszym rozwiązaniem było pojechać do Gródka obok Waliły-Stacja.

Ruszyliśmy żółtym szlakiem rowerowym na południe. Przejechaliśmy po moście nad rzeką Kołodzieżanką.

Dom w Mostowlanach (192.71484375 kB)
Dom w Mostowlanach
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f4.0 1/400 s ISO200

Wjechaliśmy do Mostowlan. Drewniane domy przypomniały mi o Beskidzie Niskim. Było ich tutaj sporo, a raczej przeważająca większość.

Rzeka Świsłocz i Białoruś (238.5419921875 kB)
Rzeka Świsłocz i Białoruś
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f3.5 1/160 s ISO200

Zauważyłem kilka razy ławki przed domami. Ławki te były małe ale położone w miejscu dostępnym dla wszystkich.

Kościół w Mostowlanach (150.1689453125 kB)
Kościół w Mostowlanach
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f4.0 1/400 s ISO200

Zatrzymaliśmy się obok kościoła w Mostowlanach. Odpoczeliśmy chwilę i zobaczyliśmy okolice. Jest ścieżka na wschód, którą można dojść do rzeki Świsłocz. Za tą rzeką jest już terytorium Białorusi.

Mostowlany obok rzeki Świsłocz graniczącej z Białorusią (140.525390625 kB)
Mostowlany obok rzeki Świsłocz graniczącej z Białorusią
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f3.5 1/320 s ISO200

Następnie na chwilę poszedłem zobaczyć okolice kościoła i cmentarza obok. Obiektyw 20mm był trochę zbyt wąski na zrobienie odpowiedniego zdjęcia.

Kościół w Mostowlanach (76.603515625 kB)
Kościół w Mostowlanach
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f4.0 1/400 s ISO200

Jechaliśmy w kierunku południowo-zachodnim mijając od czasu do czasu jakieś gospodarstwo rolne. Okolica przypominała Beskid Niski tylko z mniejszą ilością górek i gorszą drogą.

Jadąc na zachód (108.7578125 kB)
Jadąc na zachód
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f4.5 1/500 s ISO200

Wjechaliśmy w las. W nim zauważyłem niemały pomnik z napisami po rosyjsku (lub pochodnym).

Pomnik w lesie między Mostowlanami a Wiejką (240.6591796875 kB)
Pomnik w lesie między Mostowlanami a Wiejką
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f2.5 1/160 s ISO200

Po opuszczeniu lasu jechaliśmy do Wiejek mając ładny widok po lewej stronie (pole). Po pewnym czasie mineliśmy kilka drewnianych domów.

Jechaliśmy pod wiatr. Takie to dziwne, że gdy jedzie się z wiatrem się tego nie docenia, a gdy jedzie się pod wiatr to nikt nie ma wątpliwości, że jest to "pod wiatr" właśnie.

Wieś Wiejki (179.884765625 kB)
Wieś Wiejki
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f4.0 1/400 s ISO200

Mineliśmy skrzyżowanie do Zubr. Kolejny przykład jak bardzo brakuje dróg asfaltowych na Podlasiu.

Drewniany dom we wsi Wiejki (199.9814453125 kB)
Drewniany dom we wsi Wiejki
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f2.5 1/160 s ISO200

Ogromnie ucieszyłem się gdy zobaczyłem asfaltową drogę w Wiejkach. Jechaliśmy dość szybko przez tą wieś. Z przerażeniem po chwili zauważyłem drogę brukowaną.

Na szczęście brukowana droga była tam tylko przez kilkaset metrów. Podobała mi się okolice tej wsi.

Przed wjazdem do Gródka (124.609375 kB)
Przed wjazdem do Gródka
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f5.0 1/640 s ISO200

Wjechaliśmy w las. Musieliśmy podjechać z 150m na 190m. Później czekał nas nas zjazd. Do Bielewiczy wjechaliśmy rozpędzeni. Chyba przez to niewiele zapamiętałem z tej miejscowości.

Dom na obrzeżach Gródka (159.7255859375 kB)
Dom na obrzeżach Gródka
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f4.5 1/500 s ISO200

Dojechaliśmy do centrum Gródka. Sklep było nietrudno znaleźć. Szukaliśmy jedzenia. Mapy google nam pomogły i zjedliśmy w lokalnej pizzerii. Gdyby był problem to zawsze mogliśmy podjechać do Waliły-Stacja.

Drewniany dom w Gródku (163.4814453125 kB)
Drewniany dom w Gródku
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f3.5 1/320 s ISO200

Po chyba godzinnej przerwie na jedzenie w barze "Promyk" ruszyliśmy na zachód, za rzekę Supraśl, aby zobaczyć kościół.

Kościół w Gródku (79.404296875 kB)
Kościół w Gródku
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f4.5 1/500 s ISO200

Zauważyliśmy ciemniejsze chmury na północy. Zobaczyłem mapę burzową która wyjaśniła to zjawisko. Zdecydowaliśmy się w miarę sprawnie jechać aby nie zmoknąć. Nie zmokliśmy. Na nas spadło kilka kropel. W końcu deszcz na tak gorącym wyjeździe to by było coś dziwnego.

Widzieliśmy dość dużo starych, klimatycznych, drewnianych domów. Mineliśmy Zalew Zarzeczany. Na plaży było dużo ludzi.

Dotarliśmy do drogi 65. Tym razem wiedzieliśmy, że lepiej pojechać trochę dalej. Łatwiej jest jechać asfaltem niż męczyć się na piasku. Nawet asfalt drogi krajowej tutaj jest lepszym rozwiązaniem.

Wieczorny spacer w Grzybowcu

Mając trochę czasu wieczorem postanowiliśmy pieszo pokręcić się po okolicy wsi Grzybowce.

Okolice rzeki Grzybówki (165.0166015625 kB)
Okolice rzeki Grzybówki
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f3.2 1/250 s ISO200

Dowiedzieliśmy się o kilku przydatncyh drogach. Chcieliśmy przejść pętle. Według mapy tu gdzieś jest źródło rzeki Grzybówki.

Jest tutaj pełno różnych ścieżek (202.5732421875 kB)
Jest tutaj pełno różnych ścieżek
Olympus M10m2, Olympus 60mm Macro, 60mm f4.0 1/100 s ISO200

Z dodatkiem zachodzącego słońca wszystko wygląda ciekawiej. Widzieliśmy zająca na ścieżce.

Rzeka Grzybówka (185.109375 kB)
Rzeka Grzybówka
Olympus M10m2, Olympus 60mm Macro, 60mm f2.8 1/80 s ISO200

W okolicy rzeki Grzybówki jest dużo uschniętych drzew.

Drewniany dom w Grzybowcu (181.3037109375 kB)
Drewniany dom w Grzybowcu
Olympus M10m2, Lumix 20mm f1.7, 20mm f2.0 1/25 s ISO200

Niektóre domy trudno ocenić czy są zamieszkane czy nie. W pewnym sensie jest to trochę straszne.


Powiązane wpisy

Wpis ukończono dnia 2019-01-07, czyli 155 dni później.