Tagi: Strona główna, Pieszo, Góry, Najlepsze
Miejscowości: Rajcza
Województwa: Śląskie
Krainy: Beskid Żywiecki
Mapa
17 km | 7 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Pierwsza wizyta w Beskidzie Żywieckim, w Worku Raczańskim.
Po słabej pogodzie na majówce, ten wypad miał mieć znacznie lepszą pogodę.
Szczegóły
Wysiedliśmy dość wcześniej w Zwardoniu i ruszyliśmy czerwonym szlakiem. Najpierw musieliśmy wyjśc z terenów wiejskich i dopiero wtedy rozpoczęły się najlepsze, moim zdaniem, widoki.
Minęliśmy schronisko Dworzec Beskidzki. Wyglądało ono wtedy jakby było w wiecznym remoncie. Może teraz funkcjonuje, ale tego sam nie wiem. Tam podejście było raczej normalne, nawet lekkie.
Po pewnym czasie pojawiły się polany. Według mnie to są najładniejsze tereny w górach. Wyżej są lasy, z których widoków jest mało. Jeszcze wyżej są widoki, ale z tym czasem jest trudno. Polany są zawsze i będąc pośrodku ma się widok na doliny i góry, takie dobre urozmaicenie.
Gdy minęliśmy polany rozpoczęło się konkretniejsze podejście.
Z ciekawostek na trasie to mieliśmy spotkanie ze słowacką terenówką która ugrzęzła w błocie. Pomogliśmy im, chociaż później przypomnieliśmy że jesteśmy w obszarze Natura 2000 i oni nie powinni tu jeździć.
Dalej znowu podejście. Było bardzo ciepło i zaczęło brakować nam wody. Może nie że zaczęło brakować, ale mieliśmy jej nie za dużo i musieliśmy oszczędzać.
A jak jest ciepło nikt nie lubi jej oszczędzać. Jakiś czas później spotkaliśmy sztucznie ulepszony strumyk i skorzystaliśmy z niego. Nikt nie miał sraczki, więc jest dobrze.
Do Schroniska na Wielkiej Raczy dotarliśmy chyba przed 17tą. Jedzenie, a po tym odpoczynek i oglądanie zachodu Słońca na wieży obserwacyjnej. Zasnąłem po 20tej tak dobrze, że Krzychu musiał mnie obudzić bo ktoś do mnie dzwonił i ja tego nie słyszałem. Ten dzień to najlepsze lekarstwo na bezsenność.