Tagi: Pieszo, Strona główna
Miejscowości: Szklarska Poręba
Województwa: Dolnośląskie
Mapa
4 km | 2 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Chciałem pojechać w góry aby zobaczyć zimę. Wszystko zaplanowałem wcześniej jednak jak na złość temperatura wzrosła na tyle, że śnieg stopniał. Skoro już zapłaciliśmy za nocleg, to nie pozostaje nic innego jak jechać i zobaczyć co się wydarzy.
Szczegóły
Jakby tego było mało zatrułem się i straciłem apetyt na kilka dni. Jadłem bardzo mało i zrozumiałem będąc tam jaki to może mieć wpływ.
Wejście na Szrenicę
Nie mogliśmy wjechać na Szrenicę z powodu silnego wiatru i słabej widoczności. Plan przejścia pętli przez grań Karkonoszy z powodu pogody i mojego stanu był niemożliwy.
Postanowiliśmy odwiedzić wodospad Kamieńczyka. Wejście w jego okolice jest płatne.
Było to chyba najciekawsze miejsce tego dnia. Ja sam widziałem ten wodospad gdy był zamarznięty dwa lata temu. Teraz według mnie był on ładniejszy i ciekawszy.
Samo dojście pod schronisko było mało interesujące dla mnie.
Wieczorem zaczął padać deszcz. Droga w Szklarska Poręba ciekawie odbijała światła.
Następnym razem bym spróbował zwiększyć ISO i zobaczyć, czy jestem w stanie zatrzymać spadający deszcz. Takie zdjęcia wyglądają w trybie czarno-białym ciekawiej.
Do Szklarskiej Poręby Dolnej
Prognoza na niedzielę nie była obiecująca. Przez cały dzień miało padać, z tym że po południu jeszcze bardziej niż wcześniej.
Zaproponowałem, aby ruszyć niebieskim szlakiem pieszym, aby zobaczyć nowe okolice miasta.
Ruszyliśmy ulicą Obrońców Pokoju. Miasto w czasie lekkiego deszczu nie wyglądało zbyt ładnie. O tej porze roku powinno być całe zaśnieżone.
Zbliżaliśmy się w stronę kościoła. Niektóre domy były projektowa z próbą zachowanie stylu, a niektórym się to nie bardzo udawało.
Natrafiliśmy na ciekawy murał. Nie wiem czy niebieski kolor skóry powinno się jakoś specjalnie interpretować, czy po prostu takie kolory farb były.
Około 300m za kościołem natrafiliśmy na Sowie Skały.
Sowie Skały z bliska wyglądały jeszcze bardziej widowiskowo. Przypominały mi one Rudawy Janowickie.
Dotarliśmy na ulicę Brzozową. Tutaj byłem jesienią 2017, więc wiedziałem, że dość blisko jest stacja Szklarska Poręba Średnia.
Na mapię teraz widzę miejsce o nazwie Złoty Widok. Tamtego dnia je przeoczyliśmy. Sądzę, że widok wtedy tam nie byłby "złoty".
Opuściliśmy las i kierowaliśmy się w stronę ulicy Piastowskiej. Technicznie byliśmy cały czas w Szklarskiej Porębie jednak klimat tego miejsca bardziej wskazywał na jakąś mniej popularną, sudecką wieś.
Wybraliśmy ścieżkę na lewo i idąc zboczem dotarliśmy do Chaty Izerskiej. Przedostaliśmy się do głównej drogi i kierowaliśmy się w stronę Szklarskiej Poręby Dolnej.
Podchodziliśmy w stronę stacji kolejowej. Znowu mijaliśmy różne zapomniane domy.
Wróciliśmy do "centrum". Poszliśmy coś zjeść aby uciec od deszczu. Reszta dnia to było lenistwo. Zatrucie przechodziło więc powoli zacząłem jadać.
Powrót
Jak na złość w poniedziałek zaczął padać śnieg. Kościół wyglądał ciekawiej na tle ośnieżonych gór.
Tym razem udało mi się zrobić kilka ciekawych zdjęć z pociągu.
Przykładem tutaj jest porównanie okolicy Witkowa przed opadami śniegu i w trakcie. Bardzo mi się podobało jak padał śnieg i chętnie bym więcej takich zdjęć zrobił, tylko nie wiem jak do tego podejść.
W okolicy Czarnego Boru bardzo mi się spodobało stopniowe przejście między krajobrazem późnojesiennym a zimowym. Jakie to jest ciekawe, że wystarczy kilkanaście metrów wysokości aby całkowicie zmienić "porę roku".
Ostatnie zdjęcie zrobiłem przed dojazdem do Boguszowa-Gorce. Spodobało mi się samotne drzewo wokół przyschniętej trawy.
Powiązane wpisy
- 2014-06-19 - Do Jakuszyc i rzut oka na osadę Jizerkę
- 2013-02-08 - Z Chatki Górzystów do Jakuszyc
- 2014-06-20 - Przez Jakuszyce i Stóg Izerski
- 2015-02-01 - Drugie zimowe wejście na Śnieżkę
- 2015-06-04 - Okolice Harrachova i Wielkiej Mumławy
- 2015-06-05 - Na północ wokół Jeleniej Góry
- 2022-01-30 - Szklarska wieczorami
- 2016-11-13 - Dojście tylko do Kamieńczyka