Tagi: Pieszo, Strona główna
Miejscowości: Ińsko
Województwa: Zachodnio-pomorskie
Mapa
5 km | 3 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Jak to zwykle bywa na krótkich dwudniowych wycieczkach rowerowym, staram się pozwiedzać okolicę miejsca, w którym się zatrzymałem i nocuję.
Szczegóły
Zatrzymaliśmy się w bardzo klimatycznym ośrodku wczasowym nad Jeziorem Ińsko. Wystarczyło wyjść kilkanaście metrów przed i już się było na plaży.
Przypomina mi to trochę nocleg nad Jeziorem Głębokie ponad rok temu. Tam również nocowalismy blisko popularnego jeziora.
Nasz nocleg był daleko od centrum Ińska. Czyli chcąc odwiedzić jakieś sklepy musieliśmy trochę się przejść.
Koniecznie musieliśmy kupić jedzenie na śniadanie w niedzielę oraz na dalszą drogę w niedzielę. Również chcieliśmy zjeść coś na obiado-kolacje.
Miałem przy sobie jeden obiektyw - Panasonic 14-140. Nie jest on wybitny ale jest uniwersalny i tutaj ponownie zauważyłem, że średnio nadaje się do robienia zdjęć kotom. Koty rzadko kiedy są nieruchome.
Przy sklepie pojawiły się dwa koty i chciałem im zrobić zdjęcie lecz ostatecznie nie jestem z tych zdjęć zadowolony. Na Podlasiu byłem znacznie bardziej zadowolony z rezultatów gdy korzystałem z Olympusa 60/2.8 Macro.
Około godziny 19-tej zaczęliśmy wracać. Zrobiłem kilka zdjęć miasta chociaż subiektywnie nie znalazłem nic bardzo ciekawego.
Wracając weszliśmy na wysoką wieżę widokową, z której widok był rewelacyjny.
Gdy będę tu kolejny raz to bardzo chciałbym być tutaj przed wschodem słońca. Muszę zobaczyć kierunki wschodu i zachodu w innych miesiącach, może coś ciekawego bym tutaj mógł zrobić jesienią albo wiosną. Zimy niestety chyba już nie ma.
Spędziliśmy pół godziny obserwując jak słońce powoli chowa się za drzewami.
Samo Jezioro Ińsko jest bardzo ładne, ale zachód słońca i to z takiej wieży widokowej to dopiero widok.
Ten zachód słońca to taka kolejna fajna niespodzianka, którą można otrzymać tylko gdy wyruszy się gdzieś w teren i trochę zaryzykuje.
Powiązane wpisy
Wpis ukończono dnia 2020-02-03, czyli 163 dni później.