Tagi: Strona główna, Pieszo
Miejscowości: Skoki
Województwa: Wielkopolskie
Krainy: Pojezierze Poznańskie
Mapa
15 km | 4 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | Google{% photo_header "Rzeka Dzwonówka" %}
Wstęp
Pogoda nie była wystarczająco dobra na rower, ale nie była wystarczająco zła aby siedzieć w domu.
Chcieliśmy zobaczyć jak wyglądają jeziora i rzeki w okolicy Skoków.
Szczegóły
Wyruszyliśmy pociągiem do Sławy Wielkopolskiej, gdzie przeszliśmy na lewą stronę drogi i za około pół kilometra szliśmy drogą gruntową. Na jednej mapie jest to ulica Włókna, a według wikipedii Włókna to folwark częsci Potrzanowa.
Po prawej minęliśmy Jezioro Lisówka, a po lewej Jezioro Włókieńskie. Domki rekreacyjne są tam chyba przy każdym jeziorze. Ich ilość pokazuje, że muszą być to jedne z najciekawszych terenów w okolicy.
Kierowaliśmy się na północ w stronę Starego Potrzanowa, było tam krótkie podejście.
Co chwilę widzieliśmy tabliczki "teren prywatny". Jakby każdy chciał mieć kawałek terenu przy jeziorach bez dostępu innych osób. Powoli opuszczając Potrzanowo widzieliśmy jedną drogę gruntową, której nie miałem na mapie. Myślałem że pójdziemy tam i znowu zobaczymy tabliczkę informującą, że mamy sobie iść. Okazało się, że dotarliśmy do Jeziora Maciejak.
Jezioro Maciejak jest jednym z największych, widoczne bezpośrednio z ulicy Poznańskiej - głównej drogi przelotowej przez Skoki. Zauważyliśmy, że byłoby to dobre miejsce na robienie zdjęć porannej mgły jesienią.
Przechodziliśmy przed rzeczką dopływającą do Małej Wełny. Wysokie zbocze rzeki z jednej strony było bardzo interesujące.
Ruszyliśmy dalej w stronę Skoków kierując się do centrum, jednak szybko zboczyliśmy i szliśmy wokół Małej Wełny. Po chwili wydeptany szlak się skończył i musieliśmy skrócić przez podmokłą polanę. Przeszliśmy przez tory i skręciliśmy na południę.
Dotarliśmy do czarnego szlaku rowerowego i szliśmy na wschód. Była to druga najładniejsza atrakcja dzisiejszego dnia. Po lewej Mała Wełna a po prawej stawy rybne - dużo wody.
Dotarliśmy prawie do Antoniewa, jednak od razu wracaliśmy do centrum Skoków aby dostać się na stację kolejową i wrócić pociągiem do Poznania.
Powiązane wpisy
- 2023-07-07 - Przed falą upałów
- 2023-06-25 - Szukając pofalowanych pól
- 2022-08-28 - Brzeźno ‑ wioska kotów
- 2022-05-07 - Nie trzeba jechać daleko...
- 2022-03-13 - Rowerowe rozpoczęcie sezonu
- 2021-10-20 - Jesień awaryjna
- 2021-09-09 - Z Pobiedzisk do Wągrowca
- 2021-05-30 - Pociągiem z Wągrowca do Gniezna
Wpis ukończono dnia 2016-04-21, czyli 4 dni później.