Tagi: Pieszo, Zdjęcia, Strona główna
Miejscowości: Witnica, Słońsk
Województwa: Lubuskie
Najciekawsze miejsca
Mapa
9 km | 3 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Tego dnia nie planowaliśmy wyjścia na żaden wschód. Prognoza była mało obiecująca, miało dość mocno padać. I to miało padać i rano i po południu.
Szczegóły
Z małymi przygodami ruszyliśmy do Kostrzynia. Oprócz wieży widokowej niewiele istotnego widzieliśmy po drodze.
Chcieliśmy dostać się przez Dąbroszyn do Kamienia Małego. Zaparkowaliśmy obok przystanku kolejowego przy linii 203.
Zgodnie z mapą, jeden z ciekawych punktów do obserwacji ptaków znajdował się w okolicy. Musieliśmy ruszyć na południe.
Osobiście wolałem zostać na wieży widokowej na południe od Warty. Tam byśmy mieli lepsze rezultaty w obserwacji ptaków.
Okazało się, że ścieżka edukacyjna Olszynki jest w trakcie remontu. Oznaczało to, że nie ma tutaj dostępnego punktu do obserwowania ptaków. Oczywiście ptaki są wszędzie i w każdym miejscu można je spotkać, tylko bardzo chcieliśmy udać się na przygotowaną czatownie.
Zaskoczyły mnie tereny rolnicze na obszarze parku narodowego.
Dotarliśmy do rzeki Warty. Pierwsze wrażenie - ale ona jest duża.
Widzieliśmy tablicę informującą o wsi Niwka. Wsi tej nie ma, również na wikipedii nie udało mi się znaleźć informacji o niej. Istniałą tutaj kiedyś przeprawa promowa do Słońska, do którego jest tylko 4km w linii prostej.
Powoli zaczął padać deszcz, zgodnie z prognozą pogody.
Musieliśmy już wracać gdyż deszcz powoli padał coraz silniej. Wiedziałem o tym ale myślałem, że prognoza pogody będzie się trochę mylić na naszą korzyść.
Jedyny "wildlife" jaki udało mi się uwiecznić na zdjęcia to trzy sarenki. Nawet przy ogniskowej 300mm (format M43) nie można powiedzieć o odpowiednim przybliżeniu. Kluczem do dobrych zdjęć jest cierpliwość i chęć poznania zachowania zwierząt, na co nie mieliśmy wtedy czasu.
Do przystanku kolejowego dotarliśmy w odpowiednim momencie - właśnie przyjeżdżał szynobus.
Podczas powrotu do Słońska chcieliśmy jeszcze wejść na wieżę widokową. Deszcz już padał całkiem mocno i znacznie to pogorszyło warunki obserwacji.
Wróciliśmy odpocząć, spakować się i zastanowić "czy to był dobry weekend". Według mnie był on częściowo dobry. Dał nam sporo informacji, którą następnym razem wykorzystamy.
Powiązane wpisy
- 2019-08-03 - Suche i mokre województwo zachodniopomorskie
- 2018-09-22 - Próba obserwacji ptaków przy rzece Postomia
Wpis ukończono dnia 2019-02-14, czyli 144 dni później.