Tagi: Pieszo, Zdjęcia, Strona główna
Miejscowości: Marciszów
Województwa: Dolnośląskie
Mapa
6 km | 2 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Rano byłem na wschodzie słońca na Sokoliku. Trochę głupio by było gdybym resztę dnia przesiedział w noclegu gdy na zewnątrz była taka ładna pogoda.
Przypomniałem sobie o okolicy przystanku w Ciechanowicach. Ciekawiły mnie drogi połączone z tym przystankiem, czy okolica będzie pagórkowata, czy będzie coś ciekawego tam. To był dobry dzień aby się tam wybrać.
Szczegóły
Zobaczyłem na mapie, że odległość między Ciechanowicami a Marciszowem nie jest jakaś duża - poniżej 5km. Mógłbym przejść drogą łączącą te miejscowości i zobaczyłbym trochę nowego terenu.
Początkowo zaciekawiło mnie zejście do wioski. Zszedłem na chwilę, jednak wolałem się nie rozdrabniać gdyż musiałem iść w przeciwnym kierunku.
Ruszyłem wcześniej zaplanowaną trasą. Żałowałem, że nie miałem ze sobą filtra polaryzacyjnego. Pogoda była bardzo ładna. Na niebie była idealna ilość chmur.
Poruszałem dalej się drogą, która była dla mnie nudna. Cała droga do Marciszowa nie była jakaś specjalnie interesująca. Za to jest bardzo dobra na rower, nawet rower szosowy.
Zaciekawiły mnie budynki mieszkalne oddalone od miasta. Dlaczego ludzie akurat chcieli się tutaj osiedlić? Przecież to miejsce jest oddalone od reszty zabudowań, sklepów i nic tu nie ma. A może coś tu było kiedyś? Odpowiedź na to pytanie nie była bardzo istotna dla mnie.
A jedynym, ale za to jakim, obiektem do fotografowania były rzędy drzew. W zależności od miejsca i kadru drzewa przedstawiały różny etap jesieni.
Ogniskowa 100mm wydawała mi się czasami zbyt mała aby przedstawić ciekawą perspektywę rzędu drzew.
Zbliżałem się do centrum Marciszowa. Idąc w 2012 do Kolorowych Jeziorek przechodziłem tą drogą.
Ruszyłem w kierunku dworca kolejowego w Marciszowie. Mogłem pójść do niego i poczekać około 20 minut ale wybrałem jeszcze mały spacer.
Poszedłem ulicą Pocztową w stronę torów linii 302, którą kiedyś można było przez Bolków dostać się do Strzegomia.
Idąc ulicą Pocztową zatrzymał się jakiś samochód. Po krótkiej rozmowie okazało się, że jest to burmistrz Marciszowa. Porozmawiałem o ciekawych miejscach na zdjęcia.
Pojawił się w mojej głowie pomysł, abym następnego dnia przyjechał w to samo miejsce. Może (chociaż wątpię) pojawiły by się jakieś poranne mgłe, albo wieś by ciekawie wyglądała o poranku.
Powiązane wpisy
- 2012-08-11 - Z Janowic Wielkich do PTTK Szwajcarka
- 2012-08-12 - Kolorowe Jeziorka idąc z Marciszowa
- 2012-10-09 - Południowe Rudawy Janowickie oraz Skalnik
- 2012-10-10 - Z Leszczyńca na Skalny Stół
- 2013-02-07 - Ze Świeradowa Zdroju do Chatki Górzystów
- 2013-12-01 - Zejście przez Samotnię do Karpacza
- 2014-06-19 - Do Jakuszyc i rzut oka na osadę Jizerkę
- 2022-12-18 - Zdążyć przed końcem zimy
Wpis ukończono dnia 2019-01-31, czyli 114 dni później.