Tagi: Pieszo, Strona główna
Miejscowości: Lubawka
Województwa: Dolnośląskie
Mapa
10 km | 3 h | 2 °C | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Tego dnia chcieliśmy się szybko spakować i ruszyć samochodem aby zobaczyć okolice Lubawki, a głównie Jezioro Bukowskie.
Szczegóły
Dlaczego chciałem zobaczyć okolice jeziora? Bo robiłem jemu kiedyś zdjęcia z Przełęczy Okraj i jeszcze nigdy nie miałem okazji być na południe od Rudaw Janowickich.
Ustawiliśmy nawigacje na Miszkowice. Sądziliśmy, że tam powinno być w miarę łatwo znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu w pobliżu jeziora.
Przejechaliśmy przez Kamienną Górę i dalej kierowaliśmy się drogą regionalną. Bardzo mi się podobał widok na Janiszów. Miejscowość ta jest położona w dole. Od razu myślałem o potencjalnych opcjach rowerowych.
Dotarliśmy do Miszkowic. Okazało się, że jest bardzo dobre miejsce do zaparkowania przy jeziorze. Jest tam nieoficjalny parking.
Rozmawiając z mieszkańcem dowiedzieliśmy się, że nie powinno być problemem okrążenie jeziora. Jedynym problemem może być przejście przez rzekę Bóbr.
Chyba nie powinno być tak źle? Z taką myślą ruszyliśmy dalej na południe. Myśleliśmy, że jakoś przeskoczymy przez rzekę gdy jest ona wąska. Średnio mi się podobało chodzenie po niby-wyschniętej części zbiornika dlatego ruszyliśmy dalej szukać jakiegoś przejścia. Straciliśmy na te kombinowanie prawie godzinę.
Zgodnie z posiadanymi mapami dotarliśmy do miejsca w którym powinno być przejście. Tam było jeszcze trudniej - była tam "naturalna mała zapora".
Ostatecznie dotarliśmy do drogi przez polanę i kulturalnie przeszliśmy mostem przez Bóbr.
Trasa teraz miała była prosta ale ja sam nie byłem pewien aktualności posiadanych map. Zgodnie z tymi mapami powinno być jakieś sensowne przejście przez rzekę wcześniej. Na szczęście później nie mieliśmy przygód.
Ruszyliśmy ścieżką na północ. Odległość do zapory wynosiła 2km. Sam spacer był bardzo spokojny i bezproblemowy.
Dotarliśmy do zapory. Sama miejscowość Bukówka z mojej perspektywy była bardzo mała, jakby składała się tylko z kilku domów.
Ruszyliśmy ścieżką w stronę wsi Paprotki mając nadzieje, że jest to dobry wybór.
Widoczność zaczęła się pogarszać. Pojawiły się bardzo silne opady śniegu. Ja się cieszyłem z tego małego załamania pogody gdyż była to jakaś opcja do ciekawych zdjęć.
Gdy dotarliśmy do wsi Paprotki zobaczyłem na rozkład pociągów. Okazało się, że do odjazdu pociągu powrotnego mam niecałą godzinę, a 10 minut aby wrócić do samochodu i kolejne 15 minut aby dojechać do stacji Sędzisław. Ostatecznie byłem 10 minut przed odjazdem pociągu.
Powiązane wpisy
- 2012-08-11 - Z Janowic Wielkich do PTTK Szwajcarka
- 2012-08-12 - Kolorowe Jeziorka idąc z Marciszowa
- 2012-10-09 - Południowe Rudawy Janowickie oraz Skalnik
- 2012-10-10 - Z Leszczyńca na Skalny Stół
- 2013-02-07 - Ze Świeradowa Zdroju do Chatki Górzystów
- 2013-12-01 - Zejście przez Samotnię do Karpacza
- 2014-06-19 - Do Jakuszyc i rzut oka na osadę Jizerkę
- 2015-06-06 - Ze Szklarskiej Poręby do Janowic Wielkich
Wpis ukończono dnia 2020-01-29, czyli 10 dni później.