Tagi: Samochodem, Strona główna
Miejscowości: Strzelin, Przeworno, Kamiennik, Pakosławice, Nysa, Korfantów, Prudnik
Województwa: Dolnośląskie, Opolskie
Krainy: Przedgórze Sudecki
Najciekawsze miejsca
Mapa
137 km | 5 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Ten wyjazd był zaplanowany 2-3 tygodnie wcześniej. Kilka dni przed piątkiem rząd ogłosił kolejną falę zamknięć - hotele były zamykane od soboty. To nie wpłynęło na moje plany.
Szczegóły
Zaplanowałem wyjazd w stronę wschodnich Sudetów aby jednocześnie móc skorzystać z przejazdu Turkola na trasie Prudnik-Krapkowice. Dwa dni przed wyjazdem, tuż po zamknięciu hoteli, okazało się, że przejazd pociągiem został przesunięty.
Byłem nastawiony sceptycznie. Jechaliśmy ani nie w czasie zimy, ani nie w czasie wiosny tylko pośrodku. Oznaczało to, że widoki prawdopodobnie będą mniej ciekawe.
Zaplanowałem podjechać pociągiem do Wrocławia, wypożyczyć samochód i dalej przejechać przez tereny na południowy-wschód od Strzelina. Patrząc na cieniowaną mapę UMP myślałem, że będą tam ciekawe, pofalowane tereny.
Wiedziałem, że w okolicy Strzelina są jakieś pagórki, jednak oprócz jednego przejazdu rowerem to te tereny są dla mnie nieznane.
Wybrałem drogę w miarę idealną na rower. Chciałem zobaczyć co może się uda zobaczyć w tym roku. (Nie)stety większość moich wycieczek w 2021 roku było zrealizowanych w północnej części Polski.
Zatrzymaliśmy się przy torach linii 313, która kiedyś łączyła Otmuchów z Przewornem i Strzelinem.
Pogoda była podejrzana. Z jednej strony niebo było tylko częściowo zachmurzone ale prognoza pogody była bardziej pesymistyczna.
Między Zurzycami a Karłowicami Wielkimi zobaczyliśmy bardzo ciekawe ukształtowanie terenu - solidne obniżenie na południe. Było to miejsce dla którego warto było jechać.
Jechaliśmy dalej w stronę Słupic gdzie ponownie zobaczyłem ciekawe miejsce. Pofalowane pola kojarzyły mi się z Roztoczem.
Zbliżaliśmy się do Nysy i oznaczało to, że prawdopodobnie nie zobaczymy już tak ciekawych terenów, gdyż okolice tego miasta są znacznie bardziej płaskie.
Przejechaliśmy obwodnicę i kierowaliśmy się do noclegu pod Prudnikiem.
Zamykane hotele zamknęły restaurację hotelową i dlatego musieliśmy kupić jedzenie w Prudniku, wrócić i zjeść w pokoju hotelowym. Przed pandemią takie zachowanie byłoby oznaką skąpstwa teraz jest to koniecznością.
I tak wyrzuciłem więcej niż kilka stów po to, aby pojechać w "góry" w najgorszym możliwym momencie z perspektywy widoków oraz obostrzeń.
Powiązane wpisy
- 2018-07-08 - Wschodnie Przedgórze Sudeckie
- 2018-07-09 - Opuszczając Nysę w kierunku północnym
- 2016-04-29 - Dojazd na majówkę do Kłodzka
- 2016-08-25 - Rowerem po centrum Wrocławia
- 2016-08-25 - Pagórkami ze Strzelina do Żarowa
- 2017-01-28 - 17km tramwajem we Wrocławiu
- 2017-11-18 - Pociągiem z Wrocławia do Rzepina
- 2018-08-27 - Dwa dni Nostalgii kolejowej
Wpis ukończono dnia 2021-09-13, czyli 177 dni później.