Pałuckie pagórki i nieczynna linia kolejowa

Dalekie obserwacje z punktu widokowego Duszno

Aleksander Kwiatkowski, 2017-04-16 (niedziela)

Tagi: Samochodem, Strona główna
Miejscowości: Strzelno, Mogilno, Trzemeszno, Rogowo (powiat żniński)
Województwa: Kujawsko-pomorskie, Wielkopolskie

Najciekawsze miejsca

Mapa

100 km | 3 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | Google

Wstęp

Na niedzielne pytanie rodziców "gdzie jechać?" zaproponowałem punkt widokowy Duszno. Szybko sprawdziłem trasę i zobaczyłem jakie są ewentualne opcję rozszerzenia trasy samochodu. Nie myślałem że cała trasa wyniesie aż 100km.

Szczegóły

Najpierw dojechaliśmy do Wylatowa, tak jak normalnie się jedzie ze Strzelna w stronę Poznania.

Niedaleko stacji kolejowej w Wydartowie skręciliśmy w prawo kierując się na północ, zgodnie ze znakami w kierunku punktu widokowego.

Dojechaliśmy do centrum wsi Wydartowo gdzie skręciliśmy ponownie w prawo i jechaliśmy do centrum wsi Duszno.

Widok w kierunku północnym z punktu widokowego Duszno (94.611328125 kB)
Widok w kierunku północnym z punktu widokowego Duszno
Pentax K-S2, 50mm f6.3 1/500 s ISO100

Z samego punktu widokowego mieliśmy tego dnia bardzo dobrą widoczność, nawet można było zauważyć elektrownię w Koninie, która jest oddalona o około 45km w linii prostej.

Wróciliśmy tą samą drogą do Wydartowa. Pojechaliśmy przez Kruchowo i Ławki do Gołąbek.

W Ławkach urodził się Hipolit Ciegielski.

Kopalnia soli w Palędziu Dolnym (103.310546875 kB)
Kopalnia soli w Palędziu Dolnym
Pentax K-S2, 50mm f8.0 1/400 s ISO100

Gołąbki są w województwie wielkopolskim, ale z trzech stron graniczą z województwem kujawsko-pomorskim. Rozpoczyna się tam również niebieski szlak rowerowy w kierunku Barcina.

Następnie ruszyliśmy w kierunku północno-wschodnim do Palędzia Dolnego. Po lewej stronie widzieliśmy budynki Podziemnego Magazynu Gazu Mogilno, a po prawej Kopalnie Soli Mogilno.

Zbiornik ten jest trzecim największym zbiornikiem gazu w Polsce.

Jadąc na północ dotarliśmy do Wymysłowa Szlacheckiego, gdzie kończy się droga i zaczyna las. Nie pamiętam czy jest tam jakaś droga przez las, którą można spokojnie jechać rowerem.

Jezioro Palędzie (105.8779296875 kB)
Jezioro Palędzie
Pentax K-S2, 50mm f7.1 1/400 s ISO200

Wróciliśmy i jechaliśmy dalej do Palędzia Kościelnego. Jest tam bardzo fajna górka z której jest widok na Jezioro Palędzie.

Patrząc jakiś czas temu na mapę zauważyłem wyraźne nierówności terenu w okolicy miejscowości Drewno dlatego zaproponowałem abyśmy się tam udali. Jest tam ciekawy zjazd w stronę Jeziora Drewienko (a raczej jego okolic), który kończy się w miejscowości Belki.

Jezioro Wieniec (135.8681640625 kB)
Jezioro Wieniec
Pentax K-S2, 50mm f8.0 1/200 s ISO100

Wracając pojechaliśmy przez Wieniec w stronę Mogilna. Raczej niewiele ciekawego było na trasie. Już taka nieduża miejscowość jak Mogilno może mieć swoje podmiejskie wioski.

Gdy wjechaliśmy do Szczeglina było już znacznie bardziej dziko. Nie pamiętam dokładnie co było w jakiej miejscowości, ale ogólnie oceniam te miejsca pozytywnie. Czasami z drogi widzieliśmy starą linię kolejową z Mogilna do Strzelna.

Most kolejowy nad Jeziorem Pakoskim (152.658203125 kB)
Most kolejowy nad Jeziorem Pakoskim
Pentax K-S2, 17mm f5.0 1/125 s ISO100

Zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu w Kunowie i prosto poszliśmy w kierunku Jeziora Pakoskiego, chociaż może ono mieć w tym miejscu inną nazwę gdyż jezioro jest bardzo długie - około 20km długości.

Jaszczurka na moście kolejowym (150.2275390625 kB)
Jaszczurka na moście kolejowym
Pentax K-S2, 50mm f5.6 1/100 s ISO320

Najpierw poszedłem na wysokości torów i dotarłem na most. Ma on sporo dziur i nie był projektowany z myślą aby ludzie po nim chodzili, dlatego zachowałem się zgodnie z zamiarem projektanta i nie wchodziłem na niego.

Cofnąłem się około stu metrów i poszedłem zobaczyć jak wygląda most z dołu. Droga była trochę podmokła miejscami przez sąsiedztwo dużej ilości wody z Jeziora Pakoskiego.

Podmokła droga przez Jezioro Pakoskie (140.2119140625 kB)
Podmokła droga przez Jezioro Pakoskie
Pentax K-S2, 17mm f7.1 1/250 s ISO100

Teoretycznie da się przedostać bezpośrednio przez Czerniak, jednak jest to teren prywatny, mokry i bardzo terenowy. Z tego powodu przejechaliśmy przez Kwieciszewo i wróciliśmy do domu.


Powiązane wpisy

Wpis ukończono dnia 2017-04-28, czyli 12 dni później.