Tagi: Pieszo, Koty, Zdjęcia, Strona główna
Miejscowości: Lipno
Województwa: Wielkopolskie
Mapa
7 km | 3 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Po chorobie Jasia a później Gośka, chciałem bardziej specjalizować się w fotografii kotów. Jak do tej pory robiłem zdjęcia przy okazji różnych wycieczek. Zatrzymywałem się na chwilę, zrobiłem zdjęcia i ruszałem dalej.
Teraz chciałbym to rozszerzyć. Poświęcić więcej czasu i się specjalizować (ale nie zamykać). Tak samo jak są ludzie robiący zdjęcia ptaków, gdzie muszą poznać ich zachowania, to ja chętnie spróbowałbym robić zdjęcia kotom. Najbardziej mnie interesują nie portretowe w domu ale na zewnątrz, w terenie.
W ten weekend miałem kilka rzeczy do zrobienia i nie mogłem w piątek wyruszyć nigdzie dalej (przykładowo do Sopotu)
Tak się złożyło, również z pogodą, że miałem tylko niedzielę wolną i tylko południowa część Polski była w obszarze bezchmurnym.
Szczegóły
Dzień wcześniej - park na Dębcu

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 46mm f2.8 1/320 s ISO200
Dzień wcześniej ruszyłem na spacer po najciekawszym parku w Poznaniu.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 60mm f2.8 1/250 s ISO200
Chciałem przetestować ten obiektyw na pływających łabędziach. Jednak gdy zobaczyłem, że stawy pokryte są lodem, to wiedziałem że raczej nic pływać nie będzie.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO320
Próbowałem robić zdjęcia ptaków, jednak na ogół były one szybsze a ogniskowa 150mm to jeszcze trochę za mało. Może kiedys uda mi się pożyczyć Olympusa 300/4.
Niedziela
Początkowo planowałem pojechać do Oborników Śląskich i tam przejść się przez Wzgórza Trzebnickie. Musiałbym wstać wcześnie, najlepiej już ruszyć pociagiem o godzinie 6-tej. Wracałbym z przesiadką we Wrocławiu.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/500 s ISO200
Jak się okazało wstałem przed 9-tą i sam proces wstawania szedł mi bardzo topornie. Ruszyłem pociągiem o 10:50, którym po godzinie jazdy byłem na miejscu.
Wybrałem dojazd do Lipna gdyż trochę mnie ciekawiła okolica na wschód od torów. Widziałem ją gdy jechałem pociągiem do Wrocławia.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO250
Byłem trochę głodny wiec ruszyłem w stronę restauracji. Po lewej stronie drogi zobaczyłem kota w polu. Spróbowałem do niego podejść ale gdy mnie zauważył schował się najbardziej jak potrafił. Podszedłem i się zniżyłem do niego. Powoli kierował się w moją stronę i mogłem zrobić mu zdjęcia. Jednak gdy się ruszyłem bardzo szybko uciekł ode mnie. Wtedy zrozumiałem, że muszę trochę zmienić ustawienia autofocus'u.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f6.3 1/160 s ISO200
Przestawiłem jego czułość na +2
, czyli maksymalną możliwą wartość. Włączyłem
tryb AF-C
. To powinno znacznie ułatwić.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/640 s ISO200
Idąc do Żakowa próbowałem robić zdjęcia ptaków (wróble i inne małe ptaki) oraz przedwiosennej okolicy, jednak te zdjęcia były dalekie od wyjątkowych.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO640
Sam nie znam się na ptakach i nie zamierzam się poznawać w tym momencie. Są ładne a jeżeli dany ptak wygląda według mnie na wróbla, to tymczasowo będzie dla mnie wróblem. Mogę się mylić teraz.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/800 s ISO200
Wchodząc do Żakowa zobaczyłem bardzo strachliwego białego kotka. Gdy zbliżyłem się do niego ten bardzo szybko uciekał. Biegł prawie 100m zanim się zatrzymał.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO250
W samej wsi zobaczyłem czarnego młodego kotka. Nie bał się i przychodził do mnie. Tutaj szybki autofocus był konieczny gdy kot podbiegał do mnie.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/320 s ISO200
Opuszczając Żakowo zauważyłem w jednym gospodarstwie dwa koty. Okazało się, że jest tam ich znacznie więcej i są one w różnym stopniu "towarzyskie".
Pierwszy biało-szary siedział na betonowym murku. Gdy go zawołałem zaczął kierować się w moją stronę.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO400
Chwilę później dołączył szary kot. Wyglądał on znacznie ciekawiej, jednak miał przypalone wąsy. Możliwe że dotknął nimi jakiegoś ciepłego metalu albo miał styczność z otwartym ogniem.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO200
Zrobiłem im bardzo dużo zdjęć. Znalazłem odpowiednie miejsce, chociaż niezupełnie...

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 97mm f2.8 1/400 s ISO200
Chwilę po tym jak zacząłem robić zdjęcia, mieszkańcy tego gospodarstwa włączyli głośno disco polo. Miałem wrażenie, że chcą pokazać, że oni tutaj są. Później słyszałem jak skomentowali, że robię kotom zdjęcia.
Ludzie są na ogół akceptujący ale jestem w stanie zrozumieć, że może pojawić się niechęć gdy ktoś obcy siedzi obok domu przez 15 minut.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 97mm f2.8 1/250 s ISO200
Postanowiłem ruszyć dalej, dać spokój i kotom i gospodarzom.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO400
Idąc na północ do Górki Duchowej widziałem spacerujące żurawie oraz sarny na polach.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f4.0 1/250 s ISO200
Próbowałem robić zdjęcia wróblom. Są małe, szybkie i jest to dobre ćwiczenie fotograficzne. Olympus 40-150/2.8 ma naprawdę bardzo sprawny autofocus. Wydaje mi się, że wyraźnie lepszy od 12-100/4.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO500
Widząc otwarty sklep postanowiłem dokupić jakieś (średnio zdrowe) jedzenie. Zbliżałem się do celu zaplanowanej na dzisiaj trasy.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/250 s ISO1000
Ostatniego kota spotkałem w okolicy głównego skrzyżowania w Górce Duchowej.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 55mm f2.8 1/640 s ISO200
Do przystanku kolejowego zostało około 800m. Spokojnie szedłem mając na uwadze, że prawdopodobnie najciekawsze zdjęcia tego dnia zrobiłem. Nie musiałem się specjalnie skupiać na okolicy.

Olympus M1m2, Olympus 40-150mm f2.8, 150mm f2.8 1/2000 s ISO640
Byłem ogromnie zadowolony zdjęciami kotów. Oczywiście zrobiłem ich znacznie więcej niż tutaj umieszczam - chyba ponad 700. Wstępnie przerobiłem około 150 zdjęć. Z czego naprawdę fajnych, jak widać, jest chyba tylko około dziesięciu.
Powiązane wpisy
- 2015-07-25 - Zachodnia część Doliny Baryczy, od Żmigrodu po Rudę Sułowską
- 2016-04-03 - Z Mosiny za Kościan
- 2021-08-29 - Pętla po Polsce samochodem
- 2017-03-25 - Z Kościana, przez Dolsk, w stronę Jarocina
- 2017-08-08 - Z Kościana do Opalenicy
- 2018-03-25 - Z Bojanowa do Kościana
Wpis ukończono dnia 2019-02-19, czyli 2 dni później.