Tagi: Pieszo, Strona główna
Miejscowości: Czechy
Województwa: Kraj Ołomucki
Mapa
8 km | 3 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Ostatnim punktem tej niekrótkiej wycieczki zagranicznej było zobaczenie okolicy elektrowni szczytowo-pompowej Dlouhe Strane.
Szczegóły
Samo miejsce jest położone niedaleko Pradziada, którego zobaczyliśmy 3 dni temu.
Pomimo tej bliskiej odległości w oba te miejsca dojeżdża się całkowicie innymi drogami.
Musieliśmy minąć chyba aż 7 bardzo ostrych górskich zakrętów aby dostać się do Kouty nad Desnou, do której również można dojechać pociągiem.
Skorzystaliśmy z kolejki górskiej. Osobiście uważam, że w prawie każdej sytuacji lepiej sobie pomóc niż podchodzić przez lasy.
Oczywiście podjazd kolejką nie spowodował, że już w ogóle nie musieliśmy podchodzić przez las, tylko to podejście było znacznie krótsze.
Wydaje się, że głównie koncentrowałem się na zdjęciach owadów albo detalach drzew. Po prostu nic innego ciekawego nie widziałem a już miałem sporo zdjęć górskich zrobionych z okolicy Pradziada.
Dotarliśmy pod górny zbiornik, który był naszym celem dzisiaj.
Ponownie koncentrowałem się na detalach przyrody - zrobiłem kilka zdjęć różowym kwiatkom, czyli wierzbówce.
Pokręciłem się na górze szukając opcji do zdjęć. Ponownie zobaczyłem tu wierzbówkę, która zawsze to jest dobrym obiektem do zdjęć a zielone warstwy gór są dobrym tłem.
Tym razem mając pełnoklatkowy aparat z odpowiednim stało-ogniskowym obiektywem mogłem pobawić się rozmyciem tła.
Wydawało mi się, że podczas powrotu droga była ciekawszym obiektem do zdjęć. Prawdopodobnie dlatego, że schodząc byłem mniej zmęczony i było już mniej ludzi.
Szlak nie był trudny ale miejscami widać, że tuż za szlakiem rozpoczyna się przepaść.
Byłem raczej zadowolony z przejścia tej trasy, jednak na pewno nie jest to coś, co zapamiętam do końca życia.
Z tego wpisu nie jestem zadowolony. Nie napisałem nic ciekawego, nic istotnego, zupełnie jakby teren był nudny. Może nie był specjalnie ciekawy i dlatego nie wiedziałem co mógłbym dodać.
Powrót do Polski
Następnego dnia czekał nas powrót samochodem do domu.
Podobał mi się dojazd do Czech przez Nysę i bardzo podobały mi się Velke Kunetice, jednak wolałem wracać inną drogą aby zobaczyć jakieś nowe miejsca.
Droga między Polską a Czechami trochę się różniła. W Czechach, przynajmniej w miejscach w których byliśmy, ruch jest spokojniejszy i kulturalniejszy.
Patrząc na mapę dostęp do kolei jest nieporównywalnie lepszy u naszych południowych sąsiadów.
Kontrast ten najbardziej jest widoczny przy granicy a szczytem jest to, że do niektórych polskich miejscowości dojeżdżają czeskie koleje, a polskie nie chcą.
Zrobiłem kilka zdjęć podczas powrotu do domu.
Patrząc teraz na zdjęcia niektórych miejsc, które widzieliśmy po drodze, to bardzo tęsknie za kolejną wycieczką w województwie dolnośląskim.
Podsumowanie
Czechy to kraj idealny jeżeli patrzy się na transport kolejowy oraz własne produkty.
Dla mnie jest to pod pewnymi względami wzór z którego powinniśmy brać przykład.
Powiązane wpisy
- 2017-10-22 - Najlepszy punkt widok na Bardo
- 2018-07-07 - Gdy płasko źle, gdy góry też źle
- 2019-01-02 - Widok na Wrocław ze Sky Tower
- 2016-04-30 - Przez Srebrną Górę do Henrykowa
- 2022-07-31 - Bardo wieczorem
- 2016-08-25 - Pagórkami ze Strzelina do Żarowa
- 2017-10-22 - Pałac w Kamieńcu Ząbkowickim
- 2018-07-08 - Wschodnie Przedgórze Sudeckie
Wpis ukończono dnia 2021-01-14, czyli 521 dni później.