Tagi: Pieszo, Zdjęcia, Zdjęcie roku, Strona główna, Najlepsze
Miejscowości: Bystrzyca Kłodzka, Stronie Śląskie
Województwa: Dolnośląskie
Krainy: Masyw Śnieżnika
Mapa
23 km | 13 h | -4 °C | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Wybór miejsca na Sylwester był trochę związany z tym, jakie zdjęcia chciałem zrobić. I tak będąc tutaj nie mogłem nie chodzić na wschody i zachody słońca.
Szczegóły
Gdy dotarliśmy do schroniska (29-tego) nie chciało mi się iść na szczyt. Zaplanowaliśmy zrobić to następnego dnia.
Wschód, grudzień 30-tego 2019
Prognoza pogody była obiecująca ale problemem było duże zachmurzenie. Na szczęście wiatr był minimalny.
Ruszyliśmy w nocy. Samo podejście nie jest długie jednak trochę się zmęczyłem spiesząc się.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 15 s ISO320
Dotarliśmy na szczyt. Widoczność powietrza była bardzo dobra. Niestety niebo było w większości zachmurzone. Został tylko mały pasek ("szpara") na południowym-wschodzie.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 15 s ISO200
Dwa dni temu zaczął padać śnieg dzięki czemu mieliśmy okazję widzieć ośnieżone wioski w dole, chociaż były one zbyt daleko na obiektywy jakie przy sobie miałem.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 10 s ISO200
Dzięki przejrzystemu powietrzu mieliśmy dobry widok na zanieczyszczenia świetlne Wrocławia.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 5 s ISO200
I właśnie te światła uliczne były najlepszym elementem nocnych zdjęć. Szkoda, że na kolejny wschód nie wybrałem się wcześniej. Chociaż silny wiatr utrudnił by korzystanie ze statywu.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/4 s ISO200
Miałem nadzieje, że słońce pojawi się w "szparze" i chociaż na chwilę oświetli śnieg. Niestety tak się nie stało.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/30 s ISO200
Gdy słońce zniknęło za chmurami postanowiliśmy zejść do schroniska

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/100 s ISO200
Podczas zejścia było trudno niezauważyć, że śniegu teraz jest znacznie mniej niż było to rok temu.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 28mm f2.8 1/200 s ISO100
Dotarliśmy do schroniska aby zjeść śniadanie, odpoczywać i myśleć co dalej.

Olympus M1m2, Olympus 25mm f1.2, 25mm f1.2 1/30 s ISO800
Środek dnia, grudzień 30-tego 2019

Olympus M1m2, Olympus 25mm f1.2, 25mm f3.5 1/500 s ISO200
W środku gnia wyszedłem na chwilę przejść się po okolicy, oczywiście z aparatem.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f5.6 1/2000 s ISO200
Testowałem tryb "Pro Capture" chcąc zrobić zdjęcie spadającej kropli. Teraz wiem, że lepiej byłoby podbić ISO i zatrzymać kroplę w powietrzu aby była ona ostra.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f5.6 1/400 s ISO200
Same sople również ciekawie wyglądały pod światło. Chciałem znaleźć jeszcze lepsze ułożenie aparatu ale nie miałem lepszych pomysłów i możliwości.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f22.0 1/125 s ISO200
Chmury w stronę południowo-zachodnią wyglądały ciekawie.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f9.0 1/1000 s ISO200
Wróciłem do schroniska. Znalazłem drugiego kota, który znowu spał na książce meldunkowej.

Olympus M1m2, Olympus 75-300mm, 150mm f5.6 1/15 s ISO3200
Zachód, grudzień 30-tego 2019

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 50mm f8.0 1/400 s ISO200
Prognoza pogody na zachód słońca była bardziej obiecująca. Oczywiście nie mogłem nie iść.

Olympus M1m2, Olympus 75-300mm, 140mm f5.6 1/250 s ISO200
Jakość powietrza w dolinach się stopniowo pogarszała.

Olympus M1m2, Olympus 75-300mm, 300mm f7.1 1/250 s ISO250
Próbowałem nawet zrobić ciekawe zdjęcia korzystając z zanieczyszczonego powietrza.

Olympus M1m2, Olympus 75-300mm, 94mm f5.1 1/200 s ISO320
Czekając za zmianą barwy światła szukałem ciekawych elementów. Ośnieżone ślady dawnej wieży trochę się nadawały.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f5.0 1/320 s ISO200
Słyszałem o wieży widkowej na Trójmorskim Wierchu jednak w środku dnia nie mieliśmy wystarczająco czasu i siły woli aby się tam dostać. Śnieżnik był ciekawszą i łatwiejszą opcją.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.5 1/250 s ISO200
Gdy słońce było już blisko horyzontu ciekawie oświetlało teren po czeskiej stronie.

Olympus M1m2, Olympus 75-300mm, 187mm f6.0 1/160 s ISO200
Bardzo żałowałem, że nie mam przy sobie dobrego teleobiektywu. Bardzo chciałem zrobić zdjęcia śnieżnym polanom oświetlonym czerwonym światłem zachodzącego (lub wschodzącego) słońca. A może powinienem kiedyś pojechać do Czech...

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/80 s ISO100
Mając dobry teleobiektyw mógłbym również robić zdjęcia ośnieżonym drzewom i skupiać się na różne detalach w górach.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/160 s ISO200
Podczas zachodu słońca można zaobserwować jaki Śnieżnik rzuca cień.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/160 s ISO200
Ruiny dawnej wieży widokowej na tle zachodzącego słońca wyglądały teraz lepiej.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 57mm f4.5 1/160 s ISO200
Poniżej widok w stronę słońca. Widać jak słońce "koloruje" zanieczyszczone powietrze tworząc pomarańczową "mgiełkę".

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/160 s ISO200
Delikatne chmury oświetlone przez zachodzące słońce były również ładnym widokiem. Dla mnie to zdjęcie nie jest super oryginalne ale chyba lepiej je umieścić tutaj niż tego nie robić.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 28mm f4.5 1/60 s ISO100
Mi osobiście bardziej podoba się poniższe zdjęcie. Ciekawiej pokazuje strukturę chmur.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f6.3 1/500 s ISO200
Trochę żałuję, że nie zostałem dłużej i nie poczekałem aż zostaną włączone światła miejskie w dole. Stałem na szczycie dwie godziny robiąc zdjęcia i w tamtym momencie wolałem zejść na jedzenie.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 38mm f4.0 1 s ISO400
Schodząc musiałem schować aparat Sony, który nie ma stabilizacji. Nie miałem czasu na rozkładanie statywu.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 25mm f4.0 1/2 s ISO640
Przy schronisku postanowiłem się chwilę pokręcić i skorzystać z pięknego, już fioletowego, światła.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 28mm f4.0 1 s ISO640
Mam też wrażenie, że gdy są odpowiednie warunki to ja robię bardzo dużo zdjęć. Jestem jakby zaskoczony i chce jak najwięcej wykorzystać z okazji, która się pojawiła. Później muszę to przerobić, przefiltrować, a i tak dochodzę do wniosku, że mogłem coś zrobić inaczej, że o czymś nie pomyślałem.
Wschód, 31 grudnia 2019

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 31mm f5.0 3 s ISO100
Na ten wschód wybrałem się sam. Pogoda się trochę zmieniła. Pojawił się wiatr. Ruszyłem trochę później wiedząc, że wiatr mnie bardziej wychłodzi, a mój statyw super stabilny nie jest.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 66mm f5.6 3 s ISO200
Gdy dotarłem na szczyt wiatr był delikatnie mówiąc odczuwalny. Miałem problemy z oddychaniem jeżeli byłem skierowany bezpośrednio w jego stronę.
Na szczycie oprócz mnie były tylko dwie osoby z schroniska.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f4.0 1/5 s ISO200
Inne zdjęcie podobało mi się bardziej ale wolałem umieścić powyższe. Idealnie ono pokazuje nastrój tamtego poranka.

Olympus M1m2, Olympus 75-300mm, 171mm f5.9 1/100 s ISO400
Miałem kilka minut na wykorzystanie pomarańczowej barwy światła.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 75mm f7.1 1/125 s ISO100
Wydawało mi się, że pomimo silnego wiatru jakość powietrza w dolinach zaczęła się pogarszać.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f8.0 1/250 s ISO400
Skupiałem się na tym aby jak najlepiej przedstawić na zdjęciu wiatr i śnieg który transportował.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f8.0 1/400 s ISO400
Gdy już słońce zmieniło swoją barwę na żółto-białą postanowiłem wracać. Było mi zimno i chciałem teraz zjeść sensowne śniadanie.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 75mm f9.0 1/125 s ISO100
Środek dnia, 31 grudnia 2019
Po powrocie ze wschodu słońca chciałem odpocząć ale nie można odpoczywać cały dzień. Dowiedzieliśmy się, że warto by było pójść na Żmijowiec. Tak naprawdę to warto by było pójść na Czarną Górę ale nie miałem ochoty na 4-ro godzinny spacer.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 75mm f5.6 1/320 s ISO400
Trasa była średnio ciekawa. To był taki spokojny spacer połączony z robieniem zdjęć.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 44mm f4.5 1/125 s ISO400
Zgodnie z prognozą pogody niebo było zachmurzone i miało być zachmurzone aż do jutra rana.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 28mm f2.8 1/400 s ISO100
Oznaczało to, że nie ma sensu iść na szczyt aby oglądać fajerwerki noworoczne.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 28mm f5.6 1/80 s ISO100
Wróciliśmy i czekaliśmy za wieczorem.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 21mm f5.0 1/100 s ISO200
Popołudnie i zachód, 1 stycznia 2020
Przyznam, że już byłem zmęczony tymi wschodami i zachodami, jednak nie można siedzieć i jeść. Zwłaszcza, że musieliśmy oszczędzać wydatki. W schronisku nie ma terminalu płatniczego.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f8.0 1/800 s ISO200
Ruszyliśmy na zachód trochę wcześniej. Tak, abyśmy mogli przejść na czeską stronę i znaleźć pomnik słonika.

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 86mm f6.3 1/400 s ISO200
Szlak po czeskiej stronie jest trochę bardziej niebezpieczny. W okolicy Morawy zbocze jest stosunkowo strome.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 29mm f10.0 1/125 s ISO100
Nie wiem dlaczego teraz ale właśnie tego dnia pojawił się problem różnicy czasu między Olympusem a Sony. Zdjęcia z Sony mają ustawiony czas wykonania o godzinę później.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 55mm f11.0 1/160 s ISO100
Z dnia na dzień coraz bardziej zauważałem jak śnieg znika z drzew.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 28mm f20.0 1/40 s ISO100
Przez te trzy dni krajobraz zmienił się istotnie. Oprócz wspomnianego topnienia pogorszyła się przejrzystość powietrza w dolinach (a może to inwersja?).

Olympus M1m2, Olympus 12-100mm f4, 100mm f5.0 1/320 s ISO200
Wróciliśmy na szczyt aby razem z innymi znajomymi czekać na zachód słońca.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 67mm f8.0 1/125 s ISO100
Tego dnia nie siedzieliśmy zbyt długo na szczycie.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 75mm f8.0 1/125 s ISO100
Wiedziałem, że dzisiaj nie zrobię lepszych zdjęć, więc ruszyliśmy do schroniska na ostatnią kolację tego wyjazdu.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 75mm f2.8 1/80 s ISO1250
W okolicy schroniska wyciągnąłem statyw i spróbowałem zrobić jeszcze kilka zdjęć.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 65mm f6.3 4 s ISO100
Wróciłem do środka na odpoczynek, również mentalny od szukania najlepszych pomysłów na zdjęcia. Zrobiłem bardzo dużo zdjęć na tym wyjeździe.

Sony A7R, Tamron 28-75mm f2.8, 28mm f5.0 8 s ISO100
Zastanawiałem się kiedy znowu spadnie śnieg. Piszę ten wpis pod koniec stycznia i śnieg spadł chyba dopiero 25-tego stycznia.
Podsumowanie
Oczekiwałem dobrych warunków pogodowych i śniegu na tym wyjeździe. Tuż przed nim zaczął padać śnieg ale warunki pogodowe nie były pewne. Patrząc na niepewną długoterminową pogodę widziałem, że jest jakaś szansa na słoneczne wschody i zachody, lecz nie było to pewne.
Zawsze z czegoś nie jestem zadowolony. Jeżeli nie wezmę czegoś to na ogół to właśnie będzie potrzebne. Gdy wezmę wszystko to okazuje się, że nie warunków aby to wykorzystać. Taki niestety jest mój los fotografa. W wyniku tej pokrętnej logiki nie wziąłem filtru polaryzacyjnego, połówkowych, ani Olympusa 40-150 z telekonwerterem.
Teraz patrząc na warunki pogodowe to najbardziej żałuję braku Olympusa 40-150. Przydałby się dobrej jakości obiektyw tele, głównie do zdjęć detali po czeskiej stronie podczas zachodu.
Przydałby się również teleobiektyw do Sony ale on by ważył jeszcze więcej. Czekam aż Tamron wypuści 70-180/2.8, który będzie jasny i nie za drogi ale niestety bez stabilizacji. Mogłem pożyczyć Sony 70-200/2.8 ze stabilizacją jednak waży on półtora kilograma! Panasonic 100-400mm waży mniej niż 1kg. Tylko wolałbym obiektyw Olympusa, który dopiero w tym roku (2020) wyda coś podobnego.
Zawsze czegoś brakuje.
Sylwester i po
Absolutnie nie chce pisać złych rzeczy o schronisku i nie chce aby to zabrzmiało jak bezpośrednia krytyka ani schroniska, ani ludzi których spotkałem, ani tym bardziej kierownika, a wiem że tak niektórzy mogą odczuć.
Sam kierownik pomógł nam sprowadzając trochę zapasów sylwestrowych, za co bardzo Jemu dziękuję.
-
Zadziwia mnie poziom picia alkoholu. Patrzę na innych przez siebie i ja wiem, że nawet jedno piwo wpływa na moje rozleniwienie, temperaturę ciała oraz efektywność następnego dnia. To nie jest silny wpływ ale zdecydowanie nie jest to wpływ pozytywny. Gdy chce coś zrealizować to nie potrzebuje dodatkowych przeszkód i wolę nie pić. Patrząc na ludzi, którzy po przyjściu do schroniska zamawiają piwo, to się dziwię - czy na nich ono tak nie działa?
-
"Gleba" zawsze jest dostępna. Schronisko ma określoną ilość miejsc noclegowych ale zawsze przyjmie kogoś do środka. Wiele osób wykorzystuje to. Zamiast opłacać pakiet sylwestrowy wolą przyjść na jeden wieczór i mniej zapłacić. I widziałem przynajmniej dwie panie, które właśnie tak zrobiły. Skorzystały z części muzycznej imprezy sylwestrowej mniej płacąc. Nie jest to problemem jeżeli jest to małym wyjątkiem.
-
Jednak im więcej ludzi, mniej "przefiltrowanych", to tym większa szansa że ktoś po alkoholu się będzie zachowywał "mniej fajnie". Pojawiły się małe sprzeczki.
-
Brak pakietu jedzeniowego. Zawsze wolałbym zapłacić więcej i mieć zagwarantowane jakieś jedzenie. Tak to było na Maciejowej 4 lata temu, na Okraju (tam trochę nawalili muzycznie). W Pasterce również było jedzenie ale chyba tylko na imprezie sylwestrowej.
Rozumiem teraz, że charakter Sylwestra w tym schronisku jest bardziej otwarty, jednak ja osobiście wolałbym mniej myśleć - zapłacić i mieć zagwarantowany pakiet jedzeniowy.
W tym momencie sylwester na Maciejowej był według mnie najlepszy. Czy ten był zły? Absolutnie nie! Po prostu zawsze wolę skupiać się najpierw na rzeczach, które w mojej subiektywnej ocenie można by poprawić.
Powiązane wpisy
- 2013-07-22 - Z Międzylesia do Schroniska pod Śnieżnikiem
- 2013-07-23 - Śnieżnik, jaskinia Niedzwiedzia i kopalnia uranu w Kletnie
- 2013-07-24 - Zejście do Międzygórze przez Czarną Górę
- 2016-01-16 - Wschód słońca na Śnieżniku
- 2016-01-17 - Spacer po okolicy Międzylesia
- 2018-12-30 - Warstwy zimy pod Śnieżnikiem
- 2019-10-24 - Taka wiosenna jesień w Długopolu Zdrój
- 2019-12-28 - Stronie Śląskie i okolica
Wpis ukończono dnia 2020-01-30, czyli 29 dni później.