Tagi: Strona główna, Pieszo, Góry, Najlepsze
Miejscowości: Międzylesie, Bystrzyca Kłodzka, Stronie Śląskie
Województwa: Dolnośląskie
Krainy: Masyw Śnieżnika
Mapa
21 km | 8 h | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Był to pierwszy kontakt z Masywem Śnieżnika, a jednocześnie możliwość poznania jak wyglądają Sudety Wschodnie.
Szczegóły
W Międzylesiu wysiedliśmy około 8 rano. Jest to ostatni przystanek kolejowy na trasie z Kłodzka w kierunku południowym, chociaż są połączenia, które zatrzymują się za granicą Polski.
Powoli przeszliśmy przez miasto i kierowaliśmy się niebieskim szlakiem w stronę Schroniska "Na Śnieżniku", które w rzeczywistości jest trochę pod nim.
Początkowo szliśmy po terenie w miarę płaskim, przez pola, jednocześnie widząc przed sobą góry Masywu Śnieżnika. Minęliśmy wieś Szklarnia.
Tereny te bardzo mi się podobały. Lubię delikatne pagórki oraz pola i wyższe góry widoczne dalej na horyzoncie.
Za wsią Szklarnia rozpoczęło się chwilowe, lekkie podejście i znowu chwila spaceru po płaskim.
Teraz wchodziliśmy do wioski Jodłów. Nadal mijaliśmy domy, pola, ale już góry były bliżej i pola nie są takie już płaskie jak wcześniej. Cały czas było ciepło.
Poniżej idealna droga na rower. Kiedyś tam jeszcze powrócę.
Przyznam się, że nie pamiętam w którą stronę wykonałem poniższe zdjęcie. Wydaję mi się, że było to na północ i lekko na wschód. Patrząc po cieniach drzew to się zgadza.
W najwyższej partii wioski jest Leśniczówka Ostoja, w której kupiliśmy herbatę i wodę. Była to mądra decyzja. Tego dnia nie wiedziałem, że trzy lata później będę nocował w tym miejscu.
Rozpoczęło się podejscie przez las. Miało to akurat pewną zaletę - nie ma tyle słońca w lesie, jednak i widoków też nie ma. Czasowo byliśmy za połową dzisiejszej zaplanowanej trasy.
Pozytywne podczas podejścia jest to, że z wysokością zmniejsza się temperatura (niestety bardzo powoli), ale jest sie bliżej szczytów, a tam wiatr powinien wiać mocniej. Tego dnia wiatru w dolinach prawie nie było, jednak na górze już trochę nas chłodziło.
Widoki pojawiły się dopiero w okolicy schroniska. Pomimo że to był środek lata, to jakoś w schronisku czułem, że są pustki. Trochę mnie to dziwiło.
Powiązane wpisy
- 2019-10-24 - Taka wiosenna jesień w Długopolu Zdrój
- 2016-01-17 - Spacer po okolicy Międzylesia
- 2020-01-02 - Opuszczenie Śnieżnika
- 2020-01-01 - Wschody i zachody na Śnieżniku
- 2019-12-28 - Stronie Śląskie i okolica
- 2019-01-02 - Widok na Wrocław ze Sky Tower
- 2018-12-31 - Kiedy nie jechać do Pragi
- 2018-12-30 - Warstwy zimy pod Śnieżnikiem