Tagi: Rower, Strona główna
Miejscowości: Kętrzyn, Barciany, Korsze, Sępopol, Bartoszyce
Mapa
53 km | 4 h | 16 °C | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Zwiedziłem tereny na południe od noclegu w niedzielę. Wczoraj na południowy-zachód. Dzisiaj mogłem wybrać się na północny-wschód, jednak za dwa dni będę jechał w tamtym kierunku dlatego wolałem wybrać ten jeden kierunek, który został.
Szczegóły
Tym razem nie musiałem dojeżdżać do Kętrzyna. Z centrum Czerników kierowałem się do Wopławek drogą raczej-polną.
Przejechałem przez teren linii kolejowej 259, która jest nieczynna od 2009 roku, jednak zdarzają się przejazdy Turkolem tam.
Na polu prowadzone były prace zbierające snopki.
Sama wieś Wopławki miała trochę swój przygraniczny klimat.
Gdy dotarłem do drogi 591 to zrozumiałem, że wiatr jest istotnym zjawiskiem jeżeli jeździ się rowerem. To nie znaczy że o nim zapomniałem, tylko nie myślałem o tym w tym momencie. Na szczęście zaplanowałem trasę tak, aby wiatr był raczej pomocny podczas ostatniego jej fragmentu.
Przez pewien czas mogłem jechać po ścieżce rowerowej wzdłuż drogi 591, która ta ścieżka skończyła się w Starej Różance. Wydaje mi się, że ta ścieżka może być poprowadzona dalej do Srokowa.
Spodobał mi się przystanek autobusowy w formie blaszanej wiaty przy skrzyżowaniu do Szat Wielkich.
W Skierkach postanowiłem skręcić w lewo aby już nie jechać po drodze wojewódzkiej.
Sama miejscowość Skierki miała swój klimat. Czułem że zbliżam się do granicy z Rosją, czułem że ludzie żyją tutaj inaczej i mało kto tutaj przyjeżdża "rekreacyjnie", chociaż dla mnie ta odmienność to dobra motywacja aby właśnie tutaj być.
Jechałem beztrosko na zachód do osady Moruny. Może pagórków nie było jakiś wyjątkowych ale odczułem wrażenie ogromnej przestrzeni przede mną.
Dojechałem do krańca tej osady i okazało się, że nie ma odpowiedniej drogi na północ. Musiałem się cofnąć i droga, którą chciałem jechać... nie bardzo chciałem. Była bardzo zaniedbaną i zarośnięta.
Dotarłem do lasu i od tego momentu droga gruntowa była bardziej cywilizowana. Cały cas należy mieć na uwadze to, że jechałem sam i byłem w pasie przygranicznym.
Dotarłem do drogi łączącej Windę z Kiemławkami Wielkimi. TODO coś więcej ze zdjęć
Kierowałem się na północny-zachód drogą regionalną do miejscowości Drogosze. To było bardzo spokojne i miłe 8km.
Zrobiłem sobie przerwę przy sklepie. Im bliżej byłem granicy tym okolica w mojej ocenie była ciekawsza.
Od tego momentu moja trasa była zaplanowana. Trasę wygenerowałem tak, aby zaliczyć jak najwięcej gmin najmniejszym trudem, oczywiście dając sobie możliwość skrócenia trasy.
Dotarłem do linii kolejowej 353, którą kiedyś dojechałem do Skandawy dzięki wycieczce Turkola.
Bardzo mi się podobał klimat kolejnej miejscowości - Kolwiny.
Drogą gruntową dojechałem do Krelikiejmy.
Zaciekawił mnie kolejny przystanek autobusowy - metalowa wiata przy polu kukurydzy.
Byłem teraz w odległości 10km od granicy z Rosją. Teraz już wracałem w stronę stacji kolejowej, jednak chciałem jeszcze zaliczyć jedną dodatkową gminę dlatego nie jechałem najprostszą drogą.
Jechałem teraz w stronę Stawnicy. Po drodze minąłem rzekę Runia a po chwili Guber.
Widziałem znak do wsi Lwowiec i patrząc na mapę to bardzo chciałbym kiedyś móc tutaj pokręcić się na spokojnie po różnych mało popularnych wioskach, najlepiej późną wiosną.
We wsi Sątoczno mogłem jechać w stronę Korsza spokojną trasą rowerową, ale wtedy nie zaliczyłbym ostatniej gminy - Bartoszyce.
Wolałem jechać przez Studzieniec do wsi Sporwiny.
Przed Sławica przejechałem przez rzekę Sajna.
W tym momencie most na rzece Guber był w remoncie dlatego nie było możliwości dojechać do Sępopola.
Jadąc przez Studzieniec przejechaliśmy przez linie kolejową 38, którą kiedyś jechałem pociągiem do Bartoszyc.
Droga po której jechałem była brukowana i jechało się trudno, chyba że mogłem jechać poboczem.
Opuściłem Sporwiny i dotarłem do drogi 592, które było dla mnie "ostatnią prostą". Droga wojewódzka była zdecydowanie ruchliwa o tej porze.
Powiązane wpisy
- 2021-08-25 - Blisko granicy z Rosją
- 2018-07-23 - Parowozem do Suwałk
- 2021-08-23 - Szukając spokojnej drogi
- 2020-07-25 - Pociągiem do Skandawy i Bartoszyc
- 2021-08-29 - Pętla po Polsce samochodem
- 2021-08-22 - Stare Juchy i dalej do Kętrzyna
Wpis ukończono dnia 2022-01-06, czyli 135 dni później.