Tagi: Rower, Strona główna
Miejscowości: Jabłonowo Pomorskie, Bobrowo, Książki
Województwa: Kujawsko-pomorskie
Mapa
32 km | 3 h | 27 °C | Mapy: UMP | OSM | Mapy.cz | GoogleWstęp
Bardzo lubię pole zboża przed żniwami. Staje się ono takie blado-żółte i dla mnie to dodatek do ładnego krajobrazu. Tak jak rok temu udało mi się średnio wykorzystać ten okres, tak teraz zaplanowałem aby wykorzystać go lepiej. Jak to zwykle bywa pojawiły się problemy.
Zmieniając pracę nie bardzo mogłem wziąć długi urlop, a przez upały i susze środowisko było znacznie bardziej suche. Trudniej było wbić się w odpowiednie warunki pogodowe.
Szczegóły
Plan był prosty - ruszyć porannym pociągiem do Jabłonowa i pojechać przez jakieś wioski. Mogłem jechać w stronę Grudziądza jednak znałem te tereny i wolałem wybrać coś innego. Pomyślałem, że warto by przejechać przez Golub-Dobrzyń i jechać dalej na południe do linii kolejowej, którą wróciłbym do Torunia.
Był to plan idealny. Nawet kupiłem sobie wszystkie bilety kolejowe. Nie wyspałem się jakoś specjalnie bo rzadko wstawałem o 5-tej rano ale to mały szczegół.
Oczywiście patrzyłem często na prognozę pogody, jednak jakoś wydawało mi się, że będzie ona inna. A raczej zakładałem, że bez problemu powinienem przeżyć 26C.
Na początku musiałem pojechać trochę na zachód. Jest tutaj jakiś zamek na wzgórzu, który kojarzyłem głównie z wycieczek Turkola gdyż widziałem go z okna pociągu.
Przejechałem pod bardzo ładnym tunelem pod torami kolejowymi.
Kierowałem się na południe spokojną drogą przez małe wioski. Trasę miałem zaplanowaną i teoretycznie nie była trudna, jednak jazda nie sprawiała mi przyjemności. Było tak bardzo ciepło i wilgotno w powietrzu, że jazda nie sprawiała mi przyjemności. A było wcześnie rano i wiedziałem, że później będzie trudniej.
Jeżeli miałbym oceniać zboża to wybrałem idealny dzień. Jeżeli miałbym oceniać pogodę to wręcz przeciwnie.
Na niebie nie było chmur. Zauważyłem, że gdy jest tak ciepło chmury się nie tworzą. Powodem jest wyższa wilgotność powietrza i się chmury formują. Jest to bardzo smutny wniosek związany ze zmianami klimatu.
W Bukowcu okazało się, że skrót drogi nie nadaje się na mój rower i musiałem jechać do Lembargu.
A w Lembargu byłem już dwa raz. Pierwszy raz było to na majówce 2019, kiedy nikt jeszcze nie myślał o pandemii.
Drugi raz byłem miesiąc wcześniej kiedy wracałem z [Jabłonowa][wiki-jablonowo] do noclegu.
Najsensowniejszą trasą by było abym jechał dalej na południe do Dąbrówki i tak zrobiłem. Niestety sens dzisiejszej wycieczki stawał stopniowo pod rosnącym znakiem zapytania. Nie czułem się komfortowo a jazda dla mnie nie jest wyczynem a eksploracją, z której chce zapamiętać jak najwięcej pozytywnych rzeczy.
Krajobraz też "nie był tego wart". Nie był zły, ale w mojej ocenie teraz lepszym pomysłem byłoby jechać na północ w okolice Grudziądza.
Dotarłem do [Dąbrówki][wiki-dabrowk], a dokładniej głównego skrzyżowania w tej miejscowości. Tam już miałem solidne wątpliwości i już rozplanowałem awaryjne zakończenie tej wycieczki. Przypomniałem sobie o restauracji w Książkach oraz sprawdziłem powrotny pociąg.
Skręciłem w stronę Wąbrzeźna. Na niebie powoli pojawiały się podejrzane chmury.
Dojechałem do kolejnego ważnego skrzyżowania gdzie wybrałem skręt na północ w stronę Rywałdu. Niebo było przykryte szarymi chmurami i czułem, że pogoda się zmieni. Dodatkowo mapa burzowa upewniała mnie w tym. Wiedziałem, że tego dnia będzie po południu padać i planowałem wtedy zrobić przerwę na obiad.
W restauracji zamówiłem sporo lekkich, chłodnych, płynnych i bezalkoholowych rzeczy. Po chwili ruszyłem na stację kolejową i wracałem pociągiem osobowym.
Powiązane wpisy
- 2019-12-01 - Eksploracja Warmii samochodem
- 2020-07-25 - Pociągiem do Skandawy i Bartoszyc
- 2019-04-30 - Żółte pola w okolicy Iławy
- 2019-05-01 - Pierwsza setka na pierwszego maja
- 2020-06-04 - Myślałem, że będzie ładniej
- 2021-07-18 - Pagórki przed żniwami
- 2021-07-24 - W trakcie żniw
- 2021-08-29 - Pętla po Polsce samochodem
Wpis ukończono dnia 2022-10-26, czyli 95 dni później.